reset kompa

sqbaniecLBN

Pisze bo mam mnóstwo sygnałów że to lipa, bajki i nie działa.

jakby ktoś słyszał że zdejmowanie klem nic nie daje to poniżej mój przypadek.

Objawy: Falowanie obrotów.
Wymiana:
silniczka krokowego
przepływki,
czyszczenie przepustnicy.

dalej to samo.

Po resecie objawów brak.

Kolejny przypadek.

Brak mocy na lekko ciepłym i ciepłym silniku.
Ruszanie z 1 skutkowało jakbym ruszał z 4

reset kompa. i po sprawie
i to bez wymiany żadnego elementu.

kolejny:

odpalanie na ciepłym silniku z 2-3 razu

reset kompa.
i po sprawie. Pali z 1-go zawsze.

Spalanie 15/100 przy normalnej jeździe.
Wymiana sondy lambda.
Dalej to samo

Po resecie
Wszystko gra spalanie 9-10/100 (silnik mam 1,8TS bez katalizatora)

Reset kompa:
Zdejmujemy klemy na min 30-40 min (sprawdzałem na krócej nic nie daje, osobiście na noc zostawiam bez klem)

zakładamy klemy zaczynając od minusowej
(plusowa a potem minus wywala czujniki u mnie np. sondę lambada uwaliło)
Wyłączamy wszystkie elkektyczne rzeczy, czyli wentylator, klimę, radio, światła, itp.
Włączamy silnik i czekamy do włączenia wentylatora chłodnicy na 1-szym biegu (u mnie temp cieczy 81-2stopnie)

mariusz164TS

:-)ciekawe rozwiązanie i widocznie skutkuje:)

sqbaniecLBN

działa jak w morde strzelił. :D

ARTS

zaraz u siebie sprawdzę Razz

cuma_borek

A jezeli komus sie spieszy to po odpieciu klem z akumlatora mozna zlaczyc plus i minus klemy na jakies 2minuty i dziala tak samo jak po 40minutach, chodzi o to zeby wszystkie kondensatory elektryczne sie rozladowały, tylko niech nikt nie laczy plusa i minusa aku, bo efekt moze byc inny niz zakladany